Szczypta powstała z przekonania, że może przynieść ludziom wiele dobrego. Do chwili obecnej nic się w tej kwestii nie zmieniło. Wiemy, że społeczna odpowiedzialność biznesu to nie tylko teoria, ładnie wyglądająca w zakładce „misja” na stronach internetowych korporacji, ale i praktyka. Od lat udowadniamy też światu, że można prowadzić biznes, którego głównym celem nie są pieniądze.
Staramy się, aby nasza działalność była jak najmniej uciążliwa dla środowiska. Choć daleko nam do 100% neutralności, to każdym rokiem idziemy coraz dalej. Zamiast szastać słowami eko i bio, chwalimy się konkretami, by inspirować i zarażać innych, bo nie tak trudno być bardziej zielonym! Przeczytaj, co już nam się udało i pomyśl, czy nie uda się u ciebie?
3. egalitaryzm.
W Szczypcie Świata nie ma tytułowania, mówienia na pana/pani, nie ma większych i mniejszych biurek, nie ma stresu i pogadanek na dywaniku u dyrektora, bo nie ma dyrektora (i dywanika), nie ma obaw przed zakładaniem rodziny. Pracujemy razem. Każdy, bez względu na zajmowane stanowisko, tak samo świetnie sprawdza się w wynoszeniu śmieci, odśnieżaniu czy parzeniu kawy, jak i w normalnych codziennych obowiązkach, bez względu na to czy Szczyptę zakładał, czy pracuje w niej od miesiąca.